A oto dach z "naszej" dachówki. Do nas ma dojechać do końca tego tygodnia oczywiście jak Bóg da i partia dopomoże ;)
Witam po przerwie, nazwijmy ją umownie zimową, bo tak na prawdę w mojej okolicy zima trwała w porywach do 2 tygodni.Konstrukcja dachu wreszcie stoi. Wieźba przyjechała już w styczniu ale spadł na nią marznący deszcz i troszkę się przeciągnęło jej montowanie. Poniżej kilka fotek z tego etapu :)) Udało się rownież wreszcie wybrać dachówkę, chociaż łatwiej chyba najechać Rosję w zimie. Z pokryciem Maderki wstrzymaliśmy się do czasu aż powstanie podobny dach w naszej okolicy żeby można było obejrzeć z bliska jak to będzie właściwie wyglądało.
Witam w sobotę wreszcie fachowcy skończyli montować ogrodzenie, długo im zeszło ale dali rade :) Na razie tylko 3 strony, ogrodzenie frontowe to bardzo trudny i odległy temat dlatego daliśmy sobie spokój...
Sezon budowlany w pełni;) więżba zamówiona podobno przyjedzie po niedzieli tylko nie mówili po której. Ściany parteru "same" się zbudowały jak się byczyłem w szpitalu. Poniżej kilka zdjęć z tego etapu.